Championaty Weteranów to dla wielu pewnie jakieś zbędne wydawanie kasy, ale dla mnie byl to niezwykły moment aby oba moje pieski pokazać w tych klasach. Owszem kondycja juz nie ta, ale nadal sa zadbani i sa tak samo częścią naszej hodowli jak młodsze psy. Mają wszystkie zęby, są zdrowi i nawet trochę grubi no ale co z tego.
Dziękuję wszystkim sędziom, którzy oceniali moje psy – za każdym razem widziałam ogromny szacunek oraz wspaniałe traktowanie w ringu, dużo miłych słów
Coż mam poczucie ze pewien etap już za mną, teraz przed Wilmą i Erisią ostatnie lata ich życia oby jak najdłużej w zdrowiu!