To już kolejny rok gdy spotykamy się na początku września na cały weekend z naszymi psami i ich ludźmi Wiadomo, to psy nas połączyły – nasi psi przyjaciele oraz potomstwo Erin, jej wnuki, i jej brat. Takie spotkania to dla mnie jest sens hodowania i tego całego „cyrku” Bo to psy i ludzie są najważniejsi, aby się spotykać wymieniać doświadczeniami i zwyczajnie super spędzać czas!!
Dziękuję, że mam takie szczęście i spotkałam Was na swojej drodze, oby do następnego razu !!!